sobota, 13 października 2018
mieszkania
Wiesz cokolwiek o tym jak wygląda to teraz?? A mylisz że błyszczysz. Deweloper nie dostaje złotówki za dziurę w ziemni. Od zmiany ustawy w tej kwestii z przed kilku lat kasa trafia na konta powiernicze i ten temat został praktycznie zamknięty gdy ktoś kupował ów dziurę czy wybudowane mieszkanie przejmował komornik bo jeszcze nie miałeś aktu notarialnego a do tego czasu było to dewelopera... Nikt nie przewidywał dwa lata temu wzrostu kosztów w sektorze o 40 % w ciągu dwóch lat niektórzy twierdzą z branży że jest to nawet wyższy poziom . Przy podpisywaniu umów z deweloperem składano 5 do 8% na rok . Ostatecznie lepiej karę zapłacić i nie realizować umowy niż nią robić. Następny rok 2019 też zmierza do wysokich wzrostów cen porównywalnych do tego z 2018 Ludzie prawda jest taka, ze wykonawcy generalni podpisujac umowe z deweloperami/Inwestorami dwa lata temu na budowe mieszkan nie dostali podwyzyek cen, ceny materialow, uslug wysoko wzrosly, przez takie pazerne zachowanie deweloperow upadaja generalni I podwykonawcy, Inwestor jak zwykle probuje sie wybielic, udaje ze nie widzi problemu, uwowa to umowa, nie wazne ze cierpia na tym ludzie pracy I oczekujacy na swoj wlasny kąt, kasa sie liczy, jak tak dalej bedzie to wszystkie budowy splajtuja, nie befzie firm oraz mieszkan Dostal kase a powinien zaryzykowac ze swojej tzn budowac ze swoich potem sprzedawac jak zakonczy, nie kredytowac sie z cudzej tylko glupcy na to sie nadal nabieraja,czy za swoja prace dostajesz z gory a potem ja wykonujesz? Mieszkania zdrożały i JW dokonało kalkulacji - bardziej opłaci im się zwrócić podwojoną zaliczkę niż sprzedać mieszkanie po pierwotnie ustalonej cenie. Czyli zrobili klientów w bambuko. Polecam ciągać ich po sądach. W końcu przez ich działanie zostaliście narażeni na straty - mieszkania zdrożały i za ustalone pieniądze mogliście kupić inne mieszkanie w momencie podpisana umowy, a teraz już nie. Każde zerwanie/niedotrzymanie terminu umowy, powoduje prawo do żądania upustu na cenie/odszkodowania. Zaraz po wejściu do mieszkania, obliczyć jakie szkody i koszty ponosili lokatorzy, złożyć pozew przeciwko deweloperowi z wnioskiem o zabezpieczenie pogotowie kanalizacyjne Warszawa roszczeń. Zablokują padalcowi konto inaczej będzie ćwierkał i nie będzie przedłużał rozprawy. w akcie totalnej desperacji kobietko możesz błagać o życie o zdrowie. dramat, katastrofa, armagedon, koniec świata bo o rok się przesunał termin oddania mieszkań. k...a mamusia taka dama że z synem się dusi w mieszkaniu? masakra. co ludzi wygadują w dobie najbezpieczniejszych i najwygodnijszysz czasów ever. Niedotrzymanie umowy powoduje skutki prawne z mocy prawa, trzeba niestety wnieść pozew z wnioskiem o zabezpieczenie roszczeń (zablokowanie konta firmy) , a tu w sądach niestety konieczna opłata procent od żądanej sumy... Ceny materiałów i robocizny poszły w górę więc deweloper nie jest w stanie wykonać zadania po kosztach jakie ustalił rok czy dwa lata temu bo musiałby dołożyć . Skąd ma wziąć ? Musi podnieść ceny ale przecie z kupujący na to nie pójdą . Koniec . Nie ma się co oszukiwać . Mieszkań nie będzie . A gdzie rząd ? Na miesięcznicy .
jakość
i co są te rachunki powiernicze i bank kase zapłacił z kredytu klienta deweloperowi który budowy nie zakończył i od klienta wymaga spłaty ? Jak to się stało. Skoro przelał kredyt deweloperowi bezprawnie to nir powinien rządać spłaty bo wina banku . Jak nie buduje to go w stan upadłości a kasę takiemu deweloperowi co będzie miał za co skonczyć i całą inwestycję też.Większość develeoperki balansuje na granicy minimum wkładu własnego.dlatego takie mamy owoce,ponad 50% nie powinno mieć prawa bawić się w te klocki .Albo dysponujesz odpowiednimi srodkami i podejmujesz ryzyko.a nie działać jak mafia czyli minimalny wkład własny a max.zysk a to nie zawsze zdaje egzamin. Dla mnie nie do pojęcia jest taka sytuacja. jak widać na przykładzie J.W. Construction za budownictwo może wziąć się w naszym kraju każdy. Tak jest na każdym rodzaju inwestycji czy to kubaturówka, inwestycje liniowe. Wszędzie jakieś problemy organizacyjno-ekonomiczne. Nie wiem czym kierują się ludzie którzy płacą za same obietnice.Jest tyle ogłoszeń mieszkań do sprzedaży.Można wejść rozpatrzyć się i ewentualnie zapłacić.To nie komuna że trzeba łapać mieszkania bo wykupią.Jak pokazuje historia polak zawsze żył złudzeniami i wierzył że go nikt nie oszuka. a kto p[odpisuje umowę bez gwarancji dotrzymania terminu? Jakim naiwniakiem trzeba być aby wierzyć w zapewnienia developera, że ten w terminie przekaże mieszkanie. Strona umowy powinna oddać sprawę do sądu i zasądzić odsetki za nieterminowe wywiązanie się z umowy. Gdyby deweloperzy zaczęli płacić kary za niedotrzymanie terminu, to szybciutko zaczęliby poważnie traktować klientów. trzeba być totalnym desperatem, aby pracować na budowach JWC,nikt normalny nie podejmie sie dla nich prac, Stawki jakie oferuje ten deweloper są żenujące, metoda działania podzielić budowę na 1000 kawałków, znaleźć małych podwykonawców, wycisnąć ich jak cytrynkę, a klientom wcisnąć klientom "apartamenty" w cenie marmurowego pałacu. A później okazuje się że w cemencie najmniej jest cementu, a wszystko w najgorszym gatunku. Kto kupuje mieszkania od JWConstruction...? Jestem pewna, że to nie koniec problemów. Do kwietnia jeszcze zima nas czeka, a ta developerów zaskakuje tak samo, jak drogowców. Dodatkowo niemal że gwarantowane usterki techniczne po odbiorze- w końcu z tego słynie ta firma...
klucze
prostymi słowami opiszę jak to działa, otóż zwrócie uwagę, ze kazda firma deweloperska to spółka , spółka matka lub córka owierana do celów na daną inwestycję, w której kapitał tej spółki nigdy nie pokrywa się finansowo w razie bankructwa, taki deweloper zawiera umowę z Generalnym Wykonawca też spółką z małym kapitałem, w razie problemów JEDEN I DRUGI BEZ PROBLEMU OGŁASZA BANKRUCTWO, ICH FINANSE NIGDY NIE POKRYJA SIĘ Z ROSZCZENIAMI DLA PRZYSZŁYCH LOKATORÓW CZY PODWYKONAWCÓW, jeden na drugie bedzie zwalał winę. Ponadto podpisując umowę na budowę budynków mieszkalnych 2 , 3 lata temu, CENY MATERIAŁOW I USŁUG BYŁY INNE, mniejsze. Nie doszło do waloryzacji cen na materiały i usług podpisanej umowy dwa , trzy lata temu, a ceny przeciez mocno wzrosły. Deweloper to Inwestor i GW to Generalny Wykonawca zawsze się obronią, wystarczy ze np: Inwestor w zmowie z GW wypowie UMOWE I NALICZY KARY UMOWNE wtedy taki GW SCEDUJE WSZYSTKIE KARY NA PODWYKONAWCÓW, efekt bedzie taki ,ze STRAT NIE PONIESIE Inwestor ani GW dlatego ,ze Inwestor nie bedzie musiał wypłacać wynagrodzenia dla zgłoszonych podwykonawców z tzw solidarnej odpowiedzialności w razie problemów finasowych GW powołując się na naliczone odsetki od podwykonawców, a GW wszystkie odsetki kary umowne zapłaci z podwykonawców. W razie upadałości wszystkie zatrzymane gwarancje w gotówce od podwykonawców bedą utracone czyli nikt je nie odzyska, syndyk nie ma do tego uprawnień, stad trzeba zawsze dobrze sprawdzać z kim kto współpracuje i od kogo się kupuje czasami jest to celowe działanie. Tacy ludzie maja kilka spółek niczym nie ryzykują, dziwię się ze nasz rzad na to jeszcze pozwala, kupującego i podwykonawców z takimi spółkami nic nie chroni , nawet w razie bankructwa GW nie ma tej solidarnej odpowiedzialności OD inwestora który smiało moze powołac się na upadłośc, skorzystac z tego prawa i nikomu nic nie zapłacić. To jest teraz podstawa przed przystąpieniem do przedwstępnej umowy w formie aktu notarialnego.W tym dzikim kraju już nic mnie nie zaskoczy ale umowa to umowa, jak ktoś miał mieszkać na swoim i musi przez kombinatorów wynajmować mieszkanie przez niedotrzymanie terminów to na chłopski rozum deweloper powinien pokryć straty za wynajem mieszkania... ale w tym kraju są takie furtki, że można bezkarnie żerować i okradać innych, co najwyżej deweloper zasponsoruje imprezę lub pokryje zakup nowych świeczników do kościoła i będzie dobrze.... a szarak cierpi i płaci.... zwykle prawo jest dla bogatych i tego nikt nie zmieni tak było już 2000 lat wstecz... a na zakończenie pewnie okaże się, że w umowie był haczyk, że mieszkanie będzie oddane np. w kwietniu 2018 z możliwością poślizgu związanego z zmiennymi cenami materiałów i siły roboczej...? to znaczy, że zainteresowany przez swoje krótkie życie na tym padole może nie doczekać kluczy!
Pieniądze otrzymuje bank... ale nie zwolni ich za porozumieniem obu stron.
Zwykle taką umowę można wypowiedzieć jeżeli jedna ze stron nie dotrzymuje warunków umowy... W tym wypadku terminów oddania kolejnych etapów realizacji inwestycji.
Pieniądze otrzymuje bank... ale nie zwolni ich za porozumieniem obu stron.
Zwykle taką umowę można wypowiedzieć jeżeli jedna ze stron nie dotrzymuje warunków umowy... W tym wypadku terminów oddania kolejnych etapów realizacji inwestycji.
ruchy
Olej tech perlitycznych krętaczy, naruchaj jakiegoś sprintera, albo innego dostawczaka i jedź do Bełchatowa, czy tam gdzie to dają. Daleko nie ma, a na różnicy w cenie kurs się odrobi. Możesz też stanąć nad brzegiem tego wyrobiska i wypalić cygara, albo zwyczajnie z piec minut pokręcić głową i wybałuszyć gały, to będziesz miał i wycieczkę krajoznawczą zaliczoną, więc i coś dla ducha i dla portfela.1) zawitała na budowie i betoniarka, kupiłem o poj. 190L i ok 150L zasypowej, na dwa worki cementu powinno starczyć na każdy zasyp. jeszcze szarpnąłem się na wiertło 18mm pod SDS MAX i szło jak w masło. No może w 4 przypadkach na 6, bo w dwóch musiałem się otrzeć o zbrojenie w ścianie fundamentowej. Taka rada na przyszłość: jak nie jesteś pewny czy znajdziesz coś niespodziewanego w tym, w czym wiercisz, nie bierz wiertarki między nogi na szczęście ja to wiedziałem i jak mi parę razy wyszarpnęło te 1300W z rąk to byłem na to przygotowany...- podłoga z podłogówką w różnych wariantach pokrycia wierzchniego: 0.097-0.098
- skosy (28cm wełna+GK+blachodachówka): 0.142
- ściany zewnętrzne (25cm ceramika + 20cm
I chałupa:
- podłogi grzane: 230m2
- kubatura: 550m3, ale może ciut więcej po podniesieniu ścianki kolankowej (nie wiem czy to uwzględnili)
- zapotrzebowanie na ciepło: ~6900kWh
- zapotrzebowanie 30kWh/m2/rok
Jak mostków cieplnych nie narobidz i dasz dobre okna, to może się udać. Jeszcze dom musi być szczelny, czyli najtrudniej dobrze zrobić skosy, no i trzeba WM, bo inaczej nie ma szans na taki wynik.
dach 0,122 GORZEJ
dach 0,131 LEPIEJ
ściana 0,118 LEPIEJ
okien też raczej nie przeskoczysz bo mam naprawdę niskie współczynniki, chyba że ja mam bardzo duża powierzchnię szkła w stosunku do ciebie ale nie sądzę. 32m2 (okien)
podłogi 134m2 ("prawie" dwa razy mniej?)
kubatura 414m3
zapotrzebowanie 6072
zapotrzebowanie 45 kWh/m2/rok ?
Dziwnie to wychodzi przy twojej powierzchni ale może dlatego że ja mam
I tak uczciwie pisząc, to jak masz grzać drogim prądem, to nie na to sensu.
Jeżeli pompa ciepła gruntowa bierze ze ściany 1/3-1/4 swojej mocy grzewczej to by wychodziło, że zużyje 1700-2300kWh. Nawet w zwykłej taryfie (0.66zl/kWh) wychodzi mi 1500PLN/rok za ogrzewanie.
2) myślę, że wydanie 120PLN na długi brzeszczot do piły szablastej było BARDZO DOBRYM pomysłem:
- skosy (28cm wełna+GK+blachodachówka): 0.142
- ściany zewnętrzne (25cm ceramika + 20cm
I chałupa:
- podłogi grzane: 230m2
- kubatura: 550m3, ale może ciut więcej po podniesieniu ścianki kolankowej (nie wiem czy to uwzględnili)
- zapotrzebowanie na ciepło: ~6900kWh
- zapotrzebowanie 30kWh/m2/rok
Jak mostków cieplnych nie narobidz i dasz dobre okna, to może się udać. Jeszcze dom musi być szczelny, czyli najtrudniej dobrze zrobić skosy, no i trzeba WM, bo inaczej nie ma szans na taki wynik.
dach 0,122 GORZEJ
dach 0,131 LEPIEJ
ściana 0,118 LEPIEJ
okien też raczej nie przeskoczysz bo mam naprawdę niskie współczynniki, chyba że ja mam bardzo duża powierzchnię szkła w stosunku do ciebie ale nie sądzę. 32m2 (okien)
podłogi 134m2 ("prawie" dwa razy mniej?)
kubatura 414m3
zapotrzebowanie 6072
zapotrzebowanie 45 kWh/m2/rok ?
Dziwnie to wychodzi przy twojej powierzchni ale może dlatego że ja mam
I tak uczciwie pisząc, to jak masz grzać drogim prądem, to nie na to sensu.
Jeżeli pompa ciepła gruntowa bierze ze ściany 1/3-1/4 swojej mocy grzewczej to by wychodziło, że zużyje 1700-2300kWh. Nawet w zwykłej taryfie (0.66zl/kWh) wychodzi mi 1500PLN/rok za ogrzewanie.
2) myślę, że wydanie 120PLN na długi brzeszczot do piły szablastej było BARDZO DOBRYM pomysłem:
czwartek, 7 grudnia 2017
bok
Skoro nikt nic nie odpowiedział, nie pozostało mi nic innego niż tylko spróbować. Na początku, jak jeszcze fundamenty były mokre to szło nam (brat wspomógł) dość opornie, ale to również przez brak doświadczenia. Po jakimś czasie wyszło słońce i ogarnęliśmy co i jak. Kupiłem papę 3mm i kleiliśmy dwie warstwy na zakładkę. Moim zdaniem, jak na pierwszy raz, wyszło całkiem nieźle - folia spod chudziaka musi być dokładnie wycięta, inaczej się zapala praktycznie od razu (co nie dziwne chyba )
- dylatacja wokoło chudziaka miejscami się stopiła, bo ogrzewaliśmy papę za bardzo z góry. Jak już zajarzyliśmy, że palnik powinien być prawie poziomo (eh, moje plecy...) to nie dość, że lepiej topiło asfalt na papie, to jeszcze płomień napierniczał na boki, lekko tylko omiatając styro.
- cięcie papy okazało się prostsze niż sądziłem. Oczywiście całej rolki nie ma co męczyć - rozwinęliśmy na asfalcie (bo na działce nie mam 10m równej i czystej powierzchni ), posypką w dół, zaznaczyliśmy szerokość pasów i z wykorzystaniem "pasków" asfaltu na papier dało się te 10m przeciąć bez odrywania noża. Nóż zwykły za 3PLN z wymiennymi ostrzami jest w zupełności wystarczający (piszę to mając wyłącznie doświadczenie z papą o gr. 3mm).- zamówiona betoniarka będzie gotowa za 2-3 tygodnie = anulowanie zamówienia
- perlit, zamówiony 2.03 z informacją, że niby na realizację zamówienia mają 2 tygodnie, ale z zapewnieniem, że w tydzień się uwiną, będzie MOŻE w poniedziałek 13.03. Fajnie, bo mam na sobotę murarzy umówionych i wątpię czy będą zachwyceni jak powiem, że jak chcą murować to tylko pierwszą warstwę i do domu. Ktoś zna jakieś szamańskie metody na przywołanie
- folia kubełkowa nie jest jak styro i sama nie gaśnie- kupiłem paletę cegieł pełnych i cementu, "dwójki", bo taką sobie zażyczyli murarze. Mam jeszcze kupić plastyfikator, ale nie wiem jaki. Coś mówili, że nie "biały", ale żółty albo czerwony. KTOŚ COŚ WIE?
- chłopaki skręcili mi skrzynkę z licznikiem i ESem i będę ciągnął prąd od mojego ulubionego i jedynego sąsiada. Trzeba będzie CAŁE 20m kabla zużyć
- dylatacja wokoło chudziaka miejscami się stopiła, bo ogrzewaliśmy papę za bardzo z góry. Jak już zajarzyliśmy, że palnik powinien być prawie poziomo (eh, moje plecy...) to nie dość, że lepiej topiło asfalt na papie, to jeszcze płomień napierniczał na boki, lekko tylko omiatając styro.
- cięcie papy okazało się prostsze niż sądziłem. Oczywiście całej rolki nie ma co męczyć - rozwinęliśmy na asfalcie (bo na działce nie mam 10m równej i czystej powierzchni ), posypką w dół, zaznaczyliśmy szerokość pasów i z wykorzystaniem "pasków" asfaltu na papier dało się te 10m przeciąć bez odrywania noża. Nóż zwykły za 3PLN z wymiennymi ostrzami jest w zupełności wystarczający (piszę to mając wyłącznie doświadczenie z papą o gr. 3mm).- zamówiona betoniarka będzie gotowa za 2-3 tygodnie = anulowanie zamówienia
- perlit, zamówiony 2.03 z informacją, że niby na realizację zamówienia mają 2 tygodnie, ale z zapewnieniem, że w tydzień się uwiną, będzie MOŻE w poniedziałek 13.03. Fajnie, bo mam na sobotę murarzy umówionych i wątpię czy będą zachwyceni jak powiem, że jak chcą murować to tylko pierwszą warstwę i do domu. Ktoś zna jakieś szamańskie metody na przywołanie
- folia kubełkowa nie jest jak styro i sama nie gaśnie- kupiłem paletę cegieł pełnych i cementu, "dwójki", bo taką sobie zażyczyli murarze. Mam jeszcze kupić plastyfikator, ale nie wiem jaki. Coś mówili, że nie "biały", ale żółty albo czerwony. KTOŚ COŚ WIE?
- chłopaki skręcili mi skrzynkę z licznikiem i ESem i będę ciągnął prąd od mojego ulubionego i jedynego sąsiada. Trzeba będzie CAŁE 20m kabla zużyć
słup
Według starej technologii papa powinna na zakładkę wiązać się z izolacją poziomą na chudziaku, więc powinna przestawać jakieś 10-15cm do wewnątrz.
Tak się kiedyś robiło, z tym że jak się orientowałem papa nie ma dopuszczenia do stosowania wewnątrz......przecież pod ścianą (zwłaszcza pod oknami) dość blisko ściany będzie podłogówka, a ciągłe podgrzewanie takiej papy nie może pozostać bez wpływu na jej trwałość i nasze zdrowie. W paru poradnikach widziałem, że docina się prawie idealnie do szerokości ściany fundamentowej i o ile nikt nie zakwestionuje tego jakimś solidnym argumentem to właśnie tak zrobię.Sprawa wygląda tak, że będę robił dwa dodatkowe słupy pogotowie wodno kanalizacyjne żelbetowe w ścianach, aby podeprzeć belkę biegnącą przez salon, która była oryginalnie podparta słupem na samych środku wspomnianego salonu. Belka oczywiście została przeprojektowana i odpowiednio zmodyfikowana.
KierBud powiedział, że damy 6x 16mm, ale trzeba je zakotwić w istniejącym fundamencie monolitycznym. I jak to zrobić? Pamiętam, że padła nazwa "kołki..." Będzie się to dało zrobić na jakąś zwyczajną kotwę chemiczną? Z tego, co się orientowałem, to jest najczęściej rekomendowane rozwiązanie do wklejania prętów zbrojeniowych w konstrukcję. Przynajmniej tak wynika z rozmów z konstruktorami. Co do wyciskacza, to kupiłem Hilti HDM 330. Jakbyś był zainteresowany, to mogę odsprzedać w dobrej cenie. Użyta tylko raz do wklejenia 9-ciu słupów.
Bo widzę to tak:
1) wiercenie pod fi16 (jaka głębokość?),
2) wydmuchanie zmielonego betonu,
3) napuszczenie mazidła kotwiącego,
4) wciśnięcie pręta,
5) powtórzyć 6x dla każdego ze słupów.
Ktoś miał podobny problem i może się podzielić doświadczeniami?Miałem podobną sytuację. Chciałem dodać 9 słupów żelbetowych do płyty, w której nie były wypuszczone startery. Konstruktor dał zalecenie, by użyć żywicy iniekcyjnej Hilti HIT-HY 200-A. Wierciłem dziury, czyściłem je, wpuszczałem żywicę i wciskałem pręty. Później kotwienie drutem chyba fi 6 w co 3-ej spoinie. Trzymało naprawdę mocno.Z tą folią może być lepiej niż z papą. Łatwiej ją połączyć z folią w podłodze...Dzisiaj przygotowałem fundamenty pod papę, którą też kupiłem. Cienką, bo 3mm, ale dam dwie warstwy
Musiałem obciąć nadmiar ciągle wystającej folii budowlanej wywiniętej spod chudziaka i nadmiar folii kubełkowej, która przez zimę była wywinięta na fundament. Zostawiłem tak może po 4-8cm na styro fundamentowym i przymocowałem małymi gwoździami. Najwięcej mi czasu zeszło ze skuciem chudziaka, który napłynął na fundament przez przydeptaną folię.
Na jutro planuję papowanie i nasuwa się pytanie: czy fundament musi być absolutnie suchy i wylizany do czysta? Wystarczy jak dobrze go zmiotę sztywną szczotką, aby ruszyć piasek / paprochy? Dzisiaj padało w nocy, przez dzień przechodziły mżawki, na noc niby prognozują pogodnie i jutro ma być całkiem OK (10C i bez deszczu).
Papy termozgrzewalnej, którą posiadałem nie było szans przeciąć,w całości. Rozwijałem sobie,rolki w ciepełku, docinałem, zwijałem ponownie i woziłem na budowę. Tą na tekturze oczywiście łatwo przetniesz w całości.
I jeszcze aspekt techniczny: da się przeciąć całą rolkę na raz? Czy trzeba rozwinąć i ciąć pasy?
Tak się kiedyś robiło, z tym że jak się orientowałem papa nie ma dopuszczenia do stosowania wewnątrz......przecież pod ścianą (zwłaszcza pod oknami) dość blisko ściany będzie podłogówka, a ciągłe podgrzewanie takiej papy nie może pozostać bez wpływu na jej trwałość i nasze zdrowie. W paru poradnikach widziałem, że docina się prawie idealnie do szerokości ściany fundamentowej i o ile nikt nie zakwestionuje tego jakimś solidnym argumentem to właśnie tak zrobię.Sprawa wygląda tak, że będę robił dwa dodatkowe słupy pogotowie wodno kanalizacyjne żelbetowe w ścianach, aby podeprzeć belkę biegnącą przez salon, która była oryginalnie podparta słupem na samych środku wspomnianego salonu. Belka oczywiście została przeprojektowana i odpowiednio zmodyfikowana.
KierBud powiedział, że damy 6x 16mm, ale trzeba je zakotwić w istniejącym fundamencie monolitycznym. I jak to zrobić? Pamiętam, że padła nazwa "kołki..." Będzie się to dało zrobić na jakąś zwyczajną kotwę chemiczną? Z tego, co się orientowałem, to jest najczęściej rekomendowane rozwiązanie do wklejania prętów zbrojeniowych w konstrukcję. Przynajmniej tak wynika z rozmów z konstruktorami. Co do wyciskacza, to kupiłem Hilti HDM 330. Jakbyś był zainteresowany, to mogę odsprzedać w dobrej cenie. Użyta tylko raz do wklejenia 9-ciu słupów.
Bo widzę to tak:
1) wiercenie pod fi16 (jaka głębokość?),
2) wydmuchanie zmielonego betonu,
3) napuszczenie mazidła kotwiącego,
4) wciśnięcie pręta,
5) powtórzyć 6x dla każdego ze słupów.
Ktoś miał podobny problem i może się podzielić doświadczeniami?Miałem podobną sytuację. Chciałem dodać 9 słupów żelbetowych do płyty, w której nie były wypuszczone startery. Konstruktor dał zalecenie, by użyć żywicy iniekcyjnej Hilti HIT-HY 200-A. Wierciłem dziury, czyściłem je, wpuszczałem żywicę i wciskałem pręty. Później kotwienie drutem chyba fi 6 w co 3-ej spoinie. Trzymało naprawdę mocno.Z tą folią może być lepiej niż z papą. Łatwiej ją połączyć z folią w podłodze...Dzisiaj przygotowałem fundamenty pod papę, którą też kupiłem. Cienką, bo 3mm, ale dam dwie warstwy
Musiałem obciąć nadmiar ciągle wystającej folii budowlanej wywiniętej spod chudziaka i nadmiar folii kubełkowej, która przez zimę była wywinięta na fundament. Zostawiłem tak może po 4-8cm na styro fundamentowym i przymocowałem małymi gwoździami. Najwięcej mi czasu zeszło ze skuciem chudziaka, który napłynął na fundament przez przydeptaną folię.
Na jutro planuję papowanie i nasuwa się pytanie: czy fundament musi być absolutnie suchy i wylizany do czysta? Wystarczy jak dobrze go zmiotę sztywną szczotką, aby ruszyć piasek / paprochy? Dzisiaj padało w nocy, przez dzień przechodziły mżawki, na noc niby prognozują pogodnie i jutro ma być całkiem OK (10C i bez deszczu).
Papy termozgrzewalnej, którą posiadałem nie było szans przeciąć,w całości. Rozwijałem sobie,rolki w ciepełku, docinałem, zwijałem ponownie i woziłem na budowę. Tą na tekturze oczywiście łatwo przetniesz w całości.
I jeszcze aspekt techniczny: da się przeciąć całą rolkę na raz? Czy trzeba rozwinąć i ciąć pasy?
worek
jeszcze jedne temat, który muszę ogarnąć w ciągu następnych ok 2 tygodni - mówiłem się na niedzielę z murarzem, że mam go przywieźć i on chce oglądnąć co i jak na miejscu zorganizować. Start robót wspomniał na ok 10 marca. W sklepach ogrodniczych pytałem. Trochę drogo, bo wychodzi 1000zl/m3, gdzie ja kupię w workach 125L za 180zł/m3 na etapie kupowania betoniarki, bo mój murarz to już nie robi tego zawodowo, a u mnie zgodził się "z polecenia". No więc szukam sobie tych betoniarek i o dziwo znalazłem odpowiednią w Leroy Merlin - bo wiecie: do Mielca dotarła cywilizacja i mamy swój market budowlany
Jeszcze wczoraj byłem zapytać czy oferta internetowa również obowiązuje w sklepie stacjonarnym (nie obowiązuje), bo zestaw betoniarka+taczki był tańszy niż sama betoniarka.
- No dobra, nie macie to nie, kupię samą betoniarkę - 1099zł za 185L - mi pasuje. Ale podjadę jutro dostawczakiem, bo była już skręcona i gotowa do pracy. Jak powiesz "fundamentową" to nie zdziw sie jak zaproponują Ci papę 7,5mb za jedyne 150-280zł. Ja mam dobrą papę za ok 62zł za 7,5mb termozgrzewalną (chociaż jej nie zgrzewam). Miałem też taką zwykłą na tekturze i była bardzo słaba. Ta moja jest od swisspor pve250s40 czarna mamba i ją mogę polecić. Wstępnie coś o papach czytałem i tyle pamiętam, że te na tekturze nie są w ogóle przeznaczone do fundamentów. Po krótkim czasie tektura całkiem się degraduje i masa asfaltowa nie ma na czym trzymać spójności i kształtu.
Właśnie dziwiłem się dlaczego niektóre papy, chyba isopal, kosztują jakieś chore pieniądze, ale kto bogatemu zabroni? Zwłaszcza, że mam zamiar dać 2 warstwy. Tak sobie liczyłem (sketchup do takich rzeczy jak długość ścian czy powierzchniado ocieplenia jest zajebisty ), że mam 70mb fundamentów do przykrycia. Mogę rolkę o szerokości 1m ciąć na trzy paski? Musi papa zwisać z brzegów? Jak nie to wystarczy 50mb papy o szer. 1m .
No i jadę dzisiaj, teść przyjechał swoim Vito, wszystko fajnie pięknie. Cena przez noc podskoczyła do 1299zł. papa pod ściany nośne. Trzeba się przy jej wyborze specjalnie spinać? Czy pojadę na skład budowlany i poproszę o papę podkładową fundamentową i mi dadzą taką, że nie będę żałował?
- Nosz kurka. Really?
- Ano miesiąc nowy, cena miała się zmienić to się zmieniła.
- A kurka nie było mi o tym wczoraj powiedzieć? Tak to byście sprzedali taniej. Teraz nie sprzedacie w ogóle.
Ilość potrzebnego perlitu policzyłem przyjmując, że pustak w połowie jest pusty i wyszło mi, że do każdego zmieści się ok 9L perlitu x 230 pustaków wyszło 2m3 z groszem. Więc zamówiłem 2.5m3
Temat do ogarnięcia to perlit do pierwszej warstwy pustaków. Tak zasugerował trochę sobie o tym poczytałem - wydaje się, że to dobry pomysł. Niestety ciężko mi coś w swojej okolicy znaleźć.
Jeszcze wczoraj byłem zapytać czy oferta internetowa również obowiązuje w sklepie stacjonarnym (nie obowiązuje), bo zestaw betoniarka+taczki był tańszy niż sama betoniarka.
- No dobra, nie macie to nie, kupię samą betoniarkę - 1099zł za 185L - mi pasuje. Ale podjadę jutro dostawczakiem, bo była już skręcona i gotowa do pracy. Jak powiesz "fundamentową" to nie zdziw sie jak zaproponują Ci papę 7,5mb za jedyne 150-280zł. Ja mam dobrą papę za ok 62zł za 7,5mb termozgrzewalną (chociaż jej nie zgrzewam). Miałem też taką zwykłą na tekturze i była bardzo słaba. Ta moja jest od swisspor pve250s40 czarna mamba i ją mogę polecić. Wstępnie coś o papach czytałem i tyle pamiętam, że te na tekturze nie są w ogóle przeznaczone do fundamentów. Po krótkim czasie tektura całkiem się degraduje i masa asfaltowa nie ma na czym trzymać spójności i kształtu.
Właśnie dziwiłem się dlaczego niektóre papy, chyba isopal, kosztują jakieś chore pieniądze, ale kto bogatemu zabroni? Zwłaszcza, że mam zamiar dać 2 warstwy. Tak sobie liczyłem (sketchup do takich rzeczy jak długość ścian czy powierzchniado ocieplenia jest zajebisty ), że mam 70mb fundamentów do przykrycia. Mogę rolkę o szerokości 1m ciąć na trzy paski? Musi papa zwisać z brzegów? Jak nie to wystarczy 50mb papy o szer. 1m .
No i jadę dzisiaj, teść przyjechał swoim Vito, wszystko fajnie pięknie. Cena przez noc podskoczyła do 1299zł. papa pod ściany nośne. Trzeba się przy jej wyborze specjalnie spinać? Czy pojadę na skład budowlany i poproszę o papę podkładową fundamentową i mi dadzą taką, że nie będę żałował?
- Nosz kurka. Really?
- Ano miesiąc nowy, cena miała się zmienić to się zmieniła.
- A kurka nie było mi o tym wczoraj powiedzieć? Tak to byście sprzedali taniej. Teraz nie sprzedacie w ogóle.
Ilość potrzebnego perlitu policzyłem przyjmując, że pustak w połowie jest pusty i wyszło mi, że do każdego zmieści się ok 9L perlitu x 230 pustaków wyszło 2m3 z groszem. Więc zamówiłem 2.5m3
Temat do ogarnięcia to perlit do pierwszej warstwy pustaków. Tak zasugerował trochę sobie o tym poczytałem - wydaje się, że to dobry pomysł. Niestety ciężko mi coś w swojej okolicy znaleźć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)