Korzystanie z szamba jest uciążliwe i kosztowne, ponieważ konieczne jest częste, średnio co 2 tygodnie, opróżnianie zbiornika. Aby ścieki nie zaczęły fermentować i nie wydzielał się metan, nie powinny one przebywać w zbiorniku dłużej niż 2 tygodnie
Musimy więc pamiętać o tym, by w odpowiednim czasie zamówić wóz asenizacyjny, być w tym czasie w domu i za wywóz nieczystości zapłacić. „Codzienna” eksploatacja oczyszczalni natomiast ogranicza się tylko do usuwania co 2-3 lata osadów powstających w instalacji kanalizacyjnej.
Na oczyszczalnie przydomowe (o przepustowości do 7,5 m³ na dobę) nie jest wymagane pozwolenie – wystarczy zamiar budowy zgłosić w urzędzie gminy. Może jednak okazać się, że miejscowy plan zagospodarowania terenu nie dopuszcza wykonania oczyszczalni ścieków.
Przeszkodą może być również okresowe zalewanie terenu oraz zbyt mała powierzchnia działki (wymagana minimalna odległość drenażu od najbliższego ujęcia wody własnego lub sąsiada).
Decydując się na własną oczyszczalnię, warto zapytać w gminie czy nie przydziela dotacji na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków.
Oczyszczalnia „neutralizuje” ścieki do postaci, w której można je bez szkody dla środowiska odprowadzić do odbiornika (gleby lub rzeki, czy jeziora). Ponieważ jednak dom nad rzeką czy jeziorem to rzadkość, więc w praktyce oczyszczone ścieki rozprowadza się w odpowiednio chłonnym gruncie, za pośrednictwem drenażu rozsączającego lub studni chłonnej.
Musimy więc pamiętać o tym, by w odpowiednim czasie zamówić wóz asenizacyjny, być w tym czasie w domu i za wywóz nieczystości zapłacić. „Codzienna” eksploatacja oczyszczalni natomiast ogranicza się tylko do usuwania co 2-3 lata osadów powstających w instalacji kanalizacyjnej.
Na oczyszczalnie przydomowe (o przepustowości do 7,5 m³ na dobę) nie jest wymagane pozwolenie – wystarczy zamiar budowy zgłosić w urzędzie gminy. Może jednak okazać się, że miejscowy plan zagospodarowania terenu nie dopuszcza wykonania oczyszczalni ścieków.
Przeszkodą może być również okresowe zalewanie terenu oraz zbyt mała powierzchnia działki (wymagana minimalna odległość drenażu od najbliższego ujęcia wody własnego lub sąsiada).
Decydując się na własną oczyszczalnię, warto zapytać w gminie czy nie przydziela dotacji na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków.
Oczyszczalnia „neutralizuje” ścieki do postaci, w której można je bez szkody dla środowiska odprowadzić do odbiornika (gleby lub rzeki, czy jeziora). Ponieważ jednak dom nad rzeką czy jeziorem to rzadkość, więc w praktyce oczyszczone ścieki rozprowadza się w odpowiednio chłonnym gruncie, za pośrednictwem drenażu rozsączającego lub studni chłonnej.
Dobrze usytuowana
Lokalizacja przydomowej oczyszczalni ścieków powinna uwzględniać minimalne odległości od różnych obiektów i wód gruntowych:Elementy zagospodarowania lub zabudowy terenu | Odległość w metrach od | |
osadnika | drenażu | |
Granica posesji lub droga | 2 m | 2 m |
Dom mieszkalny | brak norm | 5 m |
Studnia – ujęcie wody pitnej | 15 m | 30 m |
Wody gruntowe | brak norm | 1,5 m |
Rurociągi z gazem, wodą | 1,5 m | 1,5 m |
Kable elektryczne | 0,8 m | 0,8 m |
Drzewa i krzewy | brak norm | 3,0 m |
Oczyszczalnia, ale jaka?
Drenaż rozsączający: a- schemat b- przekrój przez drenaż c- widok z góry |
Typowo ułożony drenaż rozsączający (fot. Nevexpol) |
Powierzchnia działki jest "wykorzystywana" przez drenaż rozsączający, filtr piaskowy oraz oczyszczalnię hydroponiczną. Alternatywą są oczyszczalnie ścieków z osadem czynnym lub ze złożem biologicznym.
Nie potrzebują dużej powierzchni, gdyż proces oczyszczania odbywa się nie w gruncie, ale w odpowiednio skonstruowanych zbiornikach. Wadą są wyższe koszty inwestycyjne i eksploatacyjne związane z zużywaniem przez oczyszczalnię energii elektrycznej.
Wybór metody zależy m.in. od wielkość działki, ilości i stopnia zanieczyszczenia produkowanych ścieków, gęstości zabudowy, odległości od ujęcia wody oraz od kwoty, jaką możemy przeznaczyć na budowę oczyszczalni.
W większości oczyszczalni wstępnym etapem jest oddzielenie części stałych. Cząstki cięższe opadają na dno i ulegają fermentacji, lżejsze zaś (głównie tłuszcze) tworzą na powierzchni kożuch. To wstępne oczyszczanie odbywa się w osadniku gnilnym, z którego ścieki przepływają do pozostałych urządzeń.
Aby uniknąć przechodzenia zanieczyszczeń do dalszych części oczyszczalni, odpływ zaopatruje się w filtr. Osad i kożuch trzeba co jakiś czas usuwać, filtr – czyścić. Dalsze ich losy zależą od rodzaju oczyszczalni.